balsam do ciała mango marakuja
Przyjęty z radością i testowany z przyjemnością do samego końca. Połączenie mango z marakują totalnie mnie zauroczyło. :) Balsam ma lekką konsystencję, dzięki czemu zyskuje na wydajności i wchłania się błyskawicznie. Jest bardzo delikatny, długotrwale nawilża i wygładza. Moja skóra pokochała go wielką miłością, co ważne odwzajemnioną! Nabiera po nim zdrowego wyglądu, pozostaje miękka, gładka i jedwabista. Taki egzotyczny przyjemniaczek. :) Oby więcej takich produktów na rynku!
antybakteryjna pianka
Kosmetyk zamknięty jest w estetycznym opakowaniu wyposażonym w pompkę, która bardzo ułatwia aplikację. Lekka pianka doskonale sprawdza się przy demakijażu, jak i porannym odświeżaniu cery. Łatwo się rozprowadza, starcza na długo przy codziennym myciu. Uwielbiam jej cytrusowy zapach! Jest bardzo łagodna, delikatna, nie podrażnia, nie ściąga skóry i pozostawia ją nawilżoną. Zauważyłam, że pompka w połowie użytkowania troszkę się zacina, ale wystarczy ją wtedy ręcznie podnieść do góry.
masło do ciała acerola & cherry berry
Masło zamknięte jest w bardzo wygodnym opakowaniu, z którego bez problemu wydobędziemy produkt do samego końca. :) Masło zachwyciło mnie zapachem! Jest bardzo intensywny, świeży i co najważniejsze, długo utrzymuje się na skórze. Ekspresowo się wchłania, pozostawiając na ciele aksamitną warstwę. Jeżeli nie jesteście przekonane to bez wahania powąchajcie je. Produkt od razu wyląduje w Waszym koszyku! :)
balsam delikatnie brązujący
Balsam sprawdza się jedynie jako utrwalacz uzyskanej już opalenizny. Jego działanie jest bardzo delikatne, możemy zauważyć lekkie ożywienie odcienia naszej skóry. Sam kolor kosmetyku jest karmelowy i nie zawiera drobinek, ale mimo tego po jego użyciu skóra jest pięknie rozświetlona, nawilżona i nabiera blasku. Balsamik świetnie rozprowadza się po peelingu, wtedy nie ma mowy o smugach ani zaciekach. Kosmetyk jednak nie ma nic wspólnego z samoopalaczami. Duży plus za zapach waniliowo-czekoladowy, który umila aplikację produktu i utrzymuje się przez kolejne kilka godzin. Mam wrażenie, jakbym smarowała się krówką. :)
krem intensywnie nawilżający
Krem idealny na obecne upały - pozostawia lekką warstwę ochronną na skórze i doskonale spełnia swoje zadanie nawilżające. Stosuję go jako bazę pod makijaż, dzięki czemu podkład rozprowadza się równomiernie. Konsystencja gęsta, wystarczy niewielka ilość, by pokryć całą twarz. Jeśli szukacie dobrego nawilżającego kremu do skóry normalnej jak najbardziej polecam, prawdziwa rewelacja. Brawa dla polskiej firmy za spełnione obietnice. :)
kremy ochronne do opalania 15 i 30 SPF
Krem 30 SPF uchronił moją skórę od poparzeń słonecznych w 30 stopniowe upały, 15 używam bliżej wieczora. Obydwa kremiki mają bardzo lekką konsystencję przypominającą mleczko, przez co szybko się wchłaniają. Opakowania są podręczne, więc można zawsze nosić je przy sobie. Kremy idealnie nadają się pod makijaż, skóra się po nich się nie świeci. Cieszę się, że są łatwo dostępne - chętnie zaopatrzę się w kolejne opakowania. Podsumowując: pięknie pachną, chronią przed słonkiem, czego chcieć więcej? :)
Krem 30 SPF uchronił moją skórę od poparzeń słonecznych w 30 stopniowe upały, 15 używam bliżej wieczora. Obydwa kremiki mają bardzo lekką konsystencję przypominającą mleczko, przez co szybko się wchłaniają. Opakowania są podręczne, więc można zawsze nosić je przy sobie. Kremy idealnie nadają się pod makijaż, skóra się po nich się nie świeci. Cieszę się, że są łatwo dostępne - chętnie zaopatrzę się w kolejne opakowania. Podsumowując: pięknie pachną, chronią przed słonkiem, czego chcieć więcej? :)
krem matujący
Nie od dziś wiadomo, że drożdze wpływają korzystnie na naszą cerę: dzięki zawartości wielu korzystnych dla skóry witamin z grupy B i soli mineralnych poprawiają jej kondycję. Cieszę się, że w składzie kremu obok aktywniej formy cynku widnieje właśnie ekstrat z drożdży. Efekt matowania jest widoczny, utrzymuje się niemal cały dzień. Produkt nie wysusza, nie podrażnia i skutecznie wyrównuje koloryt skóry. Nie rozstaję się z nim. :)
poziomkowa wazelina kosmetyczna & ochronna do ust
Zawsze w mojej torebce, niezawodna i... poziomkowa, mniam! :) Zakochałam się w niej od pierwszego użycia! Jak dotąd żadne kremy, balsamy, sztyfty czy inne produkty nie poradziły sobie z moimi ustami w tak świetny sposób. Używam jej gdy tylko wyjdę na słońce i muszę powiedzieć, że swojej podstawowej roli spisuje się na medal. :) Powłoczka ochronna chroni przed czynnikami atmosferycznymi, zaś usta zachowują miękkość i nie ulegają wysuszeniu. Wazelina może zastąpić niejeden błyszczyk czy pomadkę ochronną i chociaż jest przeźroczysta, nadaje ustom połysk jednocześnie je natłuszczając. Bardzo wydajna, zero wad - polecam! :)
Zawsze w mojej torebce, niezawodna i... poziomkowa, mniam! :) Zakochałam się w niej od pierwszego użycia! Jak dotąd żadne kremy, balsamy, sztyfty czy inne produkty nie poradziły sobie z moimi ustami w tak świetny sposób. Używam jej gdy tylko wyjdę na słońce i muszę powiedzieć, że swojej podstawowej roli spisuje się na medal. :) Powłoczka ochronna chroni przed czynnikami atmosferycznymi, zaś usta zachowują miękkość i nie ulegają wysuszeniu. Wazelina może zastąpić niejeden błyszczyk czy pomadkę ochronną i chociaż jest przeźroczysta, nadaje ustom połysk jednocześnie je natłuszczając. Bardzo wydajna, zero wad - polecam! :)
korektor antybakteryjny
Korektor zawsze mam pod ręką, zakryje to i owo. ;) Opakowanie jest proste, a zarazem eleganckie, dzięki połączeniu bieli ze srebrzystą końcówką. Osobnik posiada wygodny aplikator, który pomaga wydostać odpowiednią ilość. Mam numer 1- jest to delikatnie beżowy odcień bez innych tonów, który po roztarciu lub wklepaniu daje bardzo równomierny efekt. Kolor doskonale dopasowuje się do kolorytu mojej skóry i nie ciemnieje w ciągu dnia - wtapia się w skórę i jest niewidoczny. Polecam osobom z mniejszymi i większymi niedoskonałościami. :)
Uwielbiam to masło do ciała z mango i marakują, super pachnie ;)
OdpowiedzUsuńbalsam, balsam :))
Usuńmasło wygląda bosko!
OdpowiedzUsuńzapraszam na rozdanie :)
Hi, thank you very much for your visit on our blog and your lovely comments. :) We love your blog, so we follow you now on facebook and blogger.could u follow us back on these 2?
OdpowiedzUsuńHave a great day!
xx
-Audrey and Pearl
http://audreyandpearl.blogspot.cz/
www.facebook.com/pages/Audrey-and-Pearl/396910423691546?ref=tn_tnmn
Mam tę pianke i uwielbiam!
OdpowiedzUsuńa ja kocham masło!<3 no i zaciekawiła mnie ta wazelinka.
OdpowiedzUsuńŚwietne kosmetyki *.* !
OdpowiedzUsuńuwielbiam ta firmeeee
OdpowiedzUsuńnie miałam nigdy nic z tej firmy :)
OdpowiedzUsuńMasło do ciała musi być świetne <3
OdpowiedzUsuńspodobały mi się szczególnie masełko i balsam, teraz szukam czegoś nowego może na nie się skuszę :)
OdpowiedzUsuńjak najbardziej polecam :)
Usuńfajny blog :D
OdpowiedzUsuńzapraszam na wizazowy-zakatek.blogspot.com
Nigdy nie miałam tych akurat produktów, chociaż z firmą się oczywiście zetknęłam. Chyba zapoluję na masło do ciała.
OdpowiedzUsuńmasło jest świetne! może wspólna obserwacja?
OdpowiedzUsuńMasło i krem z chęcią bym przygarnęła
OdpowiedzUsuńnie używałam ;cc
OdpowiedzUsuńbalsam brązujący moim zdaniem jest rewelacyjny ;)
OdpowiedzUsuńnie używałam ;)
OdpowiedzUsuńnic z tych rzeczy nie używałam ,ale z chęcią wypróbowałabym ten balsam do ciała ;)
OdpowiedzUsuńnie mam niczego z tych rzeczy ale podoba mi się ten balsam do ciała :)
OdpowiedzUsuńCiekawe produkty :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie do obserwowania i komentowania :*
Nie słyszałam o tej firmie ale zachęcające produkty ;)
OdpowiedzUsuńznam i lubię tą firme ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne kosmetyki, masło musi pachnieć wspaniale. :)
OdpowiedzUsuńten krem krem matujący może być dla mnie odpowiedni.. koniecznie go poszukam :D
OdpowiedzUsuńciekawy blog! obserwuję :)
łoł, łoł ale fajne rzeczy tu masz :D
OdpowiedzUsuńa ten balsam mango i marakuja musi pachnąc niesamowicie :D
świetny post kochana
OdpowiedzUsuńMam tą wazelinę i uwielbiam ;) A ciekawa jestem tej pianki i kremu matującego ;)
OdpowiedzUsuńKochana, wysyłałaś maila na spotkanie do Kielc? Bo niestety nic nie doszło, spróbuj jeszcze raz :) Jak już się zgłosisz to prosiłabym o wstawienie banerka spotkaniowego na bloga ;)
Buźka :*
Blogger mi szwankuje i opublikował mi nie tego posta :(
OdpowiedzUsuńWow, ile czeczy! ;O
OdpowiedzUsuńcarolina--victoria.blogspot.com
Świetne te kosmetyki ♥
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://solodayworld.blogspot.com/
Fajna współpraca :) Skusiłabym się na masło do ciała :)
OdpowiedzUsuńlubię twoje zdjęcia, takie przyjemne dla oka :)
OdpowiedzUsuńo, dziękuję! To bardzo miłe, że ktoś zwraca na to uwagę :)
UsuńPrzyjemna gromadka naprawdę fajnych kosmetyków. Zachęciłaś mnie szczególnie do tego balsamu z mango. Musi być smakowity (:
OdpowiedzUsuńbardzo przypadly mi do gustu zapachy balsamow i masel flos-leku :)
OdpowiedzUsuńBalsam o zapachu mango i marakui to musi być to:)
OdpowiedzUsuń