22 kwietnia 2014

Anna, nafta kosmetyczna z olejkiem rycynowym

Nowość w mojej kosmetyczce. Olejek rycynowy poprawia kondycję włosów, dodaje im puszystości i zapobiega ich wypadaniu, zaś nafta kosmetyczna zapobiega elektryzowaniu włosów, ułatwia rozczesywanie oraz dodaje blasku. Dotychczas stosowałam te produkty osobno i sprawdzały się znakomicie. Jak będzie tym razem?
Nigdy wcześniej nie miałam do czynienia z naftą i olejkiem w jednym. Tutaj brawa dla firmy Anna za połączenie obu produktów i zamknięcie ich w buteleczce z atomizerem. Aplikacja jest szybka i prosta, kilka "psiknięć" i gotowe. Mimo, że kosmetyk nie pachnie różami, do charakterystycznego zapachu da się szybko przyzwyczaić. :) Regularnie używana nafta poprawia kondycję włosów, zmniejsza ich wypadanie, stają się one lśniące, miękkie i przyjemne w dotyku. Jako maska z żółtkami i miodem nafta sprawdza się podwójnie. Podsumowując: wydajna i łatwo dostępna w wielu wariantach. Co więcej, działa lepiej niż niejeden profesjonalny produkt - bezkonkurencyjnie.

26 komentarzy:

  1. Fajna sprawa, muszę wypróbować:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zaciekawiłaś mnie tym produktem ale czy może powiedzieć gdzie ją kupiłaś ? ^^
    http://cheekyfashion97.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. ja po nafcie dostalam silny lupiez, wiec jej teraz nie tykam. ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. kiedyś używałam naftę ale nie miała takiego fajnego aplikatora. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawy produkt ;)

    http://daaria-daaria.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Muszę przetestować :)

    Zapraszam do siebie :)
    http://martysia-martysiapysiakurpiel.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Nigdy tego nie stosowałam, ale może czas zacząć


    http://miinikaa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeszcze nigdy nie stosowałam nafty kosmetycznej, teraz widzę, że to był błąd

    OdpowiedzUsuń
  9. nie wiem czy dałabym radę znieść ten zapach ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. U mnie maseczka z nafty musi być przynajmniej raz w tygodniu!;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Great review. ;-)
    Lovely greets Nessa

    OdpowiedzUsuń
  12. Moja nafta właśnie czeka na recenzję. Szkoda, że ma taki zapach odstraszający.

    OdpowiedzUsuń
  13. W takim razie muszę spróbować bo moje włosy są tragiczne, ciągle się elektryzują i nie mogę ich rozczesywać. Pomijając fakty takie jak łamanie, rozdwajanie i przetłuszczanie :P

    W wolnej chwili zapraszam na reaktywowanego bloga: http://antystresowa.blogspot.com/ :)

    OdpowiedzUsuń
  14. jakoś mnie olejki nie przekonują, trochę mnie to odstrasza tym bardziej że mam przetłuszczające się włosy -.-

    OdpowiedzUsuń
  15. I ja miałam okazję jej używać :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Jestem bardzo ciekawa.;) Dodaję do obserwatorów, miło mi będzie jak również dodasz mojego bloga.;*
    mina-doimika.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. Olej rycynowy jest super do włosów, choć to "ciężki kaliber", ale nafty unikam.

    OdpowiedzUsuń
  18. Nice post hun!

    XOXO,
    www.taislany.com

    OdpowiedzUsuń
  19. Na moje włosy nafta nieszczególnie działała, choć miałam z innej firmy ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. słyszałam o tym produkcie jednak sama jeszcze go nie używałam ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję! ♥