Cześć moi Drodzy! Włąśnie skończyliśmy zajęcia i postanowiłam, że dzisiaj przybliżę Wam trochę moje studia na poziomie Bachelor Top Up Degree. Dla osób które nie śledziły mnie wcześniej, bądź trafiły przypadkiem na mojego bloga wpisując wszelakie nazwy powiązane ze studiami poza granicą naszego kraju: studiuję w Danii i polecam ten kraj każdemu, kto chce poszerzyć swoje horyzonty, poznać osoby z różnych stron świata i przede wszystkim chodzić do uczelni, gdzie wykłady są w języku angielskim. Jakie przedmioty studiuję? O czym jest mój kierunek? Jeśli chcecie znaleźć odpowiedzi na te pytania, to zapraszam do lektury.
Po pierwsze, jak jak już wspominałam w kilku poprzednich postach, jako, że jestem z Polski nie płacę za studia w Danii, jednak dochodzi do tego mnóstwo innych kosztów. Notkę o finansach znajdziecie tutaj: KLIK. Moja klasa różni się od tej, którą miałam podczas AP Degree - mam więcej koleżanek i kolegów z Europy, jednak nie brakuje także osób z Azji. Obecnie studiuję International Sales and Marketing Management (na który dostaniecie się po ukończonym kierunku Commerce Management na AP Degree, bądź innym podobnym tematycznie), gdzie jak nie trudno się domyśleć głównymi przedmiotami są właśnie finanse, marketing, logistyka czy metodologia. Wczoraj zakończyliśmy pisanie projektów, które będziemy przedstawiać już za kilka dni. Bardzo podoba mi się w edukacji duńskiej, że często skupiamy się na praktyce i analizie firm, które już istnieją na rynku od kilku dobrych lat bądź dopiero na nim raczkują. Podczas zajęć używamy głównie ich przykładów do nauki nowych modeli/teorii i świetnie się sprawdzają. Ostatnio nawet wspominaliśmy o Nike i... Robercie Lewandowskim. :) Kto powiedział, że nie można uczyć się o Polakach za granicą? ;) Jak to u Was wygląda? Macie jakieś doświadczenia ze studiowaniem za granicą? Jeśli macie jakiekolwiek pytanie odnoście studiów bądź tematów moich notek, to jak zawsze zapraszam do zostawiania komentarzy. Trzymajcie się ciepło!
Bardzo ciekawe informacje☺
OdpowiedzUsuńBardzo podobnie jest w Belgii,duży nacisk stawia się na projekty w oparciu o aktualne,autentyczne przykłady ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje wpisy :*
OdpowiedzUsuńmiło mi ♥
UsuńMuszę przyznać że masz bardzo ciekawie, chciałabym kiedyś na pewno zwiedzić ten kraj,najbardziej mi się marzy zwiedzanie każdego zakątka Skandynawii oraz Islandii.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
kierunek nauki to akurat nie moja bajka
OdpowiedzUsuńale ogólnie fajnie, że odważyłaś się i jesteś w Danii
Podoba mi się to, że rzeczywiście skupiacie się na firmach które istnieją, które są w okół nas - na pewno to lepsze od zwykłej "suchej" teorii
OdpowiedzUsuńnauka idzie zdecydowanie szybciej i łatwiej 😉
Usuńkiedyś na pewno odwiedzę ten kraj :)
OdpowiedzUsuńwpadaj 😊
Usuńmoi koledzy studiowali rok w Danii, chyba kwestie finansowe ich nieco przerosły. Ja natomiast byłam na Erasmusie w Portugalii i przyznam szczerze, że żałuję, że nie zostałam tam dłużej :) mają kompletnie inne podejście do nauki i edukacji jak w Polsce - teoria tylko w praktyce. U nas wygląda to trochę gorzej... :D
OdpowiedzUsuńNiestety, ja też poznałam kilka osób, które z powodów finansowych musiały wrócić do swojego kraju. ☹️
UsuńCiekawy kierunek studiujesz :))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko :))
woman-with-class.blogspot.com
Może kiedyś uda mi się odwiedzić Danię :)
OdpowiedzUsuńjak wygląda to z pracą?
OdpowiedzUsuńnapiszę o tym osobny post 😁
UsuńDanię muszę koniecznie zobaczyć, fascynujące miejsce:)
OdpowiedzUsuńhttps://sweetcruel.wordpress.com/
Podziwiam cię że tam studiujesz! Zdolniacha :* i przy okazji ładnie wyszłaś na zdjęciu :)
OdpowiedzUsuńjesteś mega zdolna
OdpowiedzUsuńW Danii nigdy nie byłam, ale życzę powodzenia w dalszych studiach. Ja sama w tym roku zaczynam studia w UK :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. ;)
Mój blog - klik!
Powodzenia! 😘
UsuńZazdroszczę odwagi, na chyba nie podołałabym studiować nie w Polsce, ale grtuluje i fajnie, że są tacy ludzie, dla których nie ma ograniczeń :))
OdpowiedzUsuńZdolna dziewczyna! :) Super! :)
OdpowiedzUsuńŚliczne foteczki :)
Super, że uczycie się praktycznie. Na moich studiach tego mi właśnie brakuje.
OdpowiedzUsuńPodziwiam Cię za to, że masz odwagę studiować w innym kraju. Ja nie miałabym tyle odwagi. ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję odwagi, śliczne zdjęcia, piękna Ty!!! :)))
OdpowiedzUsuńBrzmi super :-) Ślicznie wyglądasz :-)
OdpowiedzUsuńTakie studia to świetna szansa na rozwój :) W Danii, a dokładnie Kopenhadze byłam w ramach wycieczki i bardzo mi się podobało. Studiowałam w Szwecji (Erasmus) i też tryb nauki zupełnie różnił się od tego, który mam w Polsce :)
OdpowiedzUsuńWow ale Ci zazdroszczę :O
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/04/white-dress-jeans-bomber.html
Studia mam już za sobą ale studiowałam w Polsce.
OdpowiedzUsuńJa to nie widze się nigdzie indziej jak w Polsce :D przynajmniej na chwilę obecną :D
OdpowiedzUsuńsama chciałam się wybrać na studia gdzieś poza granice kraju ale chyba moja znajomość angielskiego mi na to nie pozwoli :D
OdpowiedzUsuńhttp://wooho11.blogspot.com/ - Zapraszam na nowy wpis <3 Jeśli Ci się spodoba - zaobserwuj :* Na pewno się odwdzięczę :)
Nigdy nie mów nigdy 😁
Usuńświetny wpis :)
OdpowiedzUsuńStudia brzmią rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńW naszym kraju brakuje praktycznego wykorzystania wiedzy, a szkoda. Życzę Ci wszystkiego dobrego :)
OdpowiedzUsuńWzajemnie 🌞
UsuńJejku podziwiam Cię za odwagę, ja się boję nawet do innego miasta jechać, a co dopiero zagranicę :D Jestem na kierunku zarządzanie i tylko na jednym przedmiocie mam wycenę firm dzięki czemu możemy przeanalizować ich sukces, ale poza tym jednym to sama sucha teoria..
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Super! W takim razie powodzenia w dalszym studiowaniu! ☺️
Usuń